- Polski Ład to 17 mld zł rocznie więcej pieniędzy w portfelach Polaków.
- Na samej reformie klina podatkowo-składkowego zyska 18 mln obywateli.
- Dla ok. 5 mln osób zmiany będą neutralne.
Neutralność to m.in. specjalne rozwiązanie dla klasy średniej, które amortyzuje zmiany w składce zdrowotnej. I to zarówno u pracowników, jak i u przedsiębiorców opodatkowanych według skali podatkowej.
Polski Ład to wyższa kwota wolna – aż 30 tys. zł i wyższy próg podatkowy – aż 120 tys. zł i zmiany w składce zdrowotnej, w efekcie których więcej pieniędzy trafi do służby zdrowia. W Polskim Ładzie składka zdrowotna wreszcie płacona będzie na sprawiedliwych zasadach – zasadniczo 9 proc. od dochodu. Zlikwidowana zostanie również możliwość jej odliczenia od podatku. Dla większości pracowników i przedsiębiorców nie spowoduje to jednak podwyższenia obciążeń podatkowo-składkowych.
Zyska 18 mln podatników
W efekcie tych zmian w portfelach Polaków zostanie więcej pieniędzy – i to aż 17 mld zł rocznie. Na samej reformie klina podatkowo-składkowego zyska 18 mln obywateli. Dla ok. 5 mln osób zmiany będą neutralne. W rezultacie reforma będzie korzystna lub co najmniej neutralna dla 90 proc. Polaków. Korzyści z Polskiego Ładu odczują pracownicy i przedsiębiorcy, którzy zarabiają do 5 700 zł brutto miesięcznie.
Przykładowo:
- Pracownik ochrony, który zarabia na etacie 3 180 zł miesięcznie – zyska ponad 2 000 zł rocznie „na rękę".
- Kucharz, który zarabia na etacie 3 600 zł brutto miesięcznie – zyska rocznie 1 686 zł „na rękę".
- Kosmetyczka z dochodem 3 tys. zł brutto – zyska 1 300 zł „na rękę" rocznie.
- Ślusarz z dochodem 4 tys. zł brutto – zyska rocznie ok. 2 tys. zł „na rękę".
Przy wyższych zarobkach
Pracownicy i przedsiębiorcy (na skali), którzy osiągają wyższe zarobki mogą być spokojni o swoje wynagrodzenia. Dla takich osób reforma będzie co najmniej neutralna.
Przykładowo na konto pracownika o zarobkach 8 000 zł brutto miesięcznie wpływać będzie – zarówno w tym, jak i w przyszłym roku – 5730 zł pensji.
To efekt preferencji dla pracowników i przedsiębiorców z klasy średniej.
W Polskim Ładzie będą nią objęci pracownicy i przedsiębiorcy, których roczne przychody wynoszą od 68 412 zł do 133 692 zł, czyli od 5 701 zł do 11 141 zł brutto miesięcznie.
Dodatkowo w efekcie podwyższenia progu podatkowego reforma będzie co najmniej neutralna dla tych osób, które zarabiają aż do 12 800 zł brutto miesięcznie.
W rezultacie zarówno pracownicy, jak i przedsiębiorcy (na skali) nie stracą na Polskim Ładzie. I to mimo zmian w składce zdrowotnej.
Specjalny algorytm
Preferencja dla klasy średniej została zdefiniowana w art. 26 ust. 1 pkt 2aa ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych („Ulga dla pracowników lub podatników osiągających przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej").
Będzie mógł z niej skorzystać każdy, kto uzyskał przychody:
- z pracy na etacie oraz
- z pozarolniczej działalności gospodarczej
w łącznej wysokości od 68 412 zł do 133 692 zł rocznie.
Chodzi o przychody podlegające opodatkowaniu na zasadach ogólnych (skala podatkowa). W przypadku działalności gospodarczej chodzi o dochód, czyli przychody pomniejszone o koszty z wyłączeniem składek na ubezpieczenia społeczne.
Jeżeli podatnik równocześnie uzyskuje przychody z pozarolniczej działalności gospodarczej oraz z pracy na etacie, warunek wysokości przychodów (dochodów) musi być spełniony w odniesieniu do ich sumy.
To korzystne rozwiązane obowiązuje również przy wspólnym rozliczeniu małżonków. Każdy z nich może skorzystać z kwoty przysługującej mu ulgi, jeżeli roczne przychody mieszczą się we wskazanym limicie. Jeżeli jeden z nich dużo zarabia (przekracza limit warunkujący skorzystanie z ulgi), a drugi mniej, prawo do ulgi będzie przysługiwało każdemu z małżonków, gdy połowa łącznych przychodów obojga małżonków wyniesie co najmniej 68 412 zł i nie przekroczy 133 692 zł.
Zasady działania preferencji dla pracownika
- Ulga jest stosowana z mocy prawa, czyli automatycznie. Podatnik nie musi składać żadnego oświadczenia (ani płatnikowi, ani urzędowi skarbowemu)
- Jeśli pracownik wie, że ulga go nie dotyczy może złożyć rezygnację
- Jeśli ulga nie dotyczy pracownika (i nie złożył on dobrowolnej rezygnacji) system z automatu to zweryfikuje przy rozliczeniu rocznym; wówczas podatnik dopłaci zaległy podatek. Czyli jeśli np. pracownik zarabia więcej niż ok. 11,1 tys. brutto/m-c (ulga go nie dotyczy), a nie złożył rezygnacji wówczas skorzysta z niższych składek miesięcznych podatku; różnicę tą jednak zwróci przy rozliczeniu roczny
Preferencję stosuje się w trakcie roku – przy obliczaniu zaliczek na PIT.
Jest ona stosowana automatycznie ponieważ „z góry" trudno jest określić wysokość przychodów rocznych. Oznacza to, że aby z niej skorzystać pracownik nie musi składać nikomu żadnego oświadczenia.
Rozwiązanie jest stworzone dla osób, których miesięczne przychody brutto wahają się w przedziale 5 701 zł - 11 141 zł. Wówczas ich obciążenia podatkowe będą mniejsze.
Dlatego pracownicy, którzy zakładają miesięczne przychody brutto wyższe od 11,1 tys. mogą (ale nie muszą) złożyć rezygnację u swojego pracodawcy. Takim osobom bowiem preferencja nie przysługuje. Dla osób o przychodach poniżej 5,7 tys. brutto/m-c ulga nie jest stosowana.
Jeśli przychód podatnika okaże się wyższy od limitu a nie złożył rezygnacji – podatnik z automatu korzysta z ulgi przy zaliczkach miesięcznych podatku ale na koniec roku będzie musiał dopłacić cały zaległy podatek – jednorazowo.
Wówczas przestaje on stosować preferencję najpóźniej od kolejnego miesiąca.
Przykład 1
Pan Stanisław jest przedsiębiorcą. Podatek od przychodów z prowadzonej działalności oblicza według skali podatkowej. W trakcie roku sam oblicza i płaci miesięczne zaliczki na podatek. Czy ustalając ich wysokość może nie uwzględniać ulgi dla klasy średniej, nawet jeśli spełnia pozostałe warunki.
Odpowiedź: Tak, przy obliczaniu zaliczek na podatek Pan Stanisław może nie stosować tego odliczenia.
Przykład 2
Pani Anna jest emerytką. Jej roczne przychody z emerytury wynoszą 70 tys. zł. Poza świadczeniem z ZUS nie uzyskuje innych dochodów. Czy ma prawo do ulgi dla klasy średniej?
Odpowiedź: Nie, gdyż nie jest spełniony warunek dotyczący rodzaju przychodów.
Przykład 3
Pan Władysław prowadzi działalność gospodarczą. Z tytułu prowadzenia działalności płaci podatek w formie karty podatkowej. Czy może skorzystać z ulgi dla klasy średniej?
Odpowiedź: Nie, gdyż rozwiązanie nie ma zastosowania do działalności gospodarczej, od której jest opłacany podatek w formie karty podatkowej.
Przykład 4
Pan Piotr pracuje na etacie. W każdym miesiącu otrzymuje dwie wypłaty, jedną na początku miesiąca, a drugą w środku. Czy w tej sytuacji płatnik (pracodawca) może stosować ulgę dla klasy średniej, a jeśli tak to co powinien zrobić, gdy ulgę zastosował przy pierwszej wypłacie danego miesiąca, a przy drugiej stwierdził, że pracownik nie ma do niej prawa z uwagi na przekroczenie limitu miesięcznych przychodów? A może preferencję należy odnosić do cząstkowych wypłat w danym miesiącu?
Odpowiedź: Dla potrzeb ulgi stosowanej przez płatnika bierze się pod uwagę łączne przychody z pracy na etacie, jakie pracownik uzyskał w danym miesiącu (sumę wypłat cząstkowych) u tego płatnika. W sytuacji zatem, gdy przy pierwszej wypłacie Pan Piotr miał prawo do ulgi i ulga została odliczona, a przy drugiej wypłacie łączne przychody podatnika przekroczyły 11 141 zł, płatnik obliczając zaliczkę na podatek od drugiej wypłaty powinien doliczyć do dochodów pracownika kwotę ulgi zastosowanej przy pierwszej wypłacie.
Przykład 5
Pani Krystyna przebywała na zwolnieniu lekarskim. W jednym miesiącu otrzymała zarówno zasiłek chorobowy w wysokości 4 tys. zł oraz wynagrodzenie zasadnicze 8 tys. Czy w tym miesiącu Pani Krystynie przysługuje preferencja dla klasy średniej, skoro łączne przychody wykraczają poza limit?
Odpowiedź: Tak, gdyż dla potrzeb ulgi dla klasy średniej nie uwzględnia się zasiłków pieniężnych z ubezpieczenia społecznego (stanowią one przychody z tzw. innych źródeł, a nie z pracy na etacie). Same przychody z pracy na etacie (8 tys. zł) mieszczą się natomiast w limicie.