«Powrót

Wpadli na oszustwie paliwowym

Wpadli na oszustwie paliwowym

Wpadli na oszustwie paliwowym

Funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej liczy pojemniki z nielegalnym olejem.
Funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej stoi przy cysternie.
Funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej sprawdza zamknięcia na plastikowych pojemnikach typu mauzer.

Funkcjonariusze KAS oraz CBŚP zabezpieczyli w Czeladzi ponad 102 tys. litrów trefnego oleju. Oszuści paliwowi fałszowali dokumentację przewozową i faktury. Lewy towar miał trafić do sprzedaży jako olej napędowy. W rozbiciu gangu oszustów paliwowych pomógł rejestr SENT.

Do zdarzenia doszło w powiecie będzińskim. W Czeladzi w dużej hali magazynowej na gorącym uczynku funkcjonariusze KAS i CBŚP zatrzymali cztery osoby podczas przeładunku lewego oleju.  Na miejscu mundurowi zabezpieczyli ponad 102 tys. litrów substancji ropopochodnych, która miała trafić do sprzedaży jako olej napędowy. Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 306 tys. złotych. Na miejscu funkcjonariusze pobrali próbki oleistej cieczy, która trafiła do badań. Ze wstępnej analizy chemicznej wynika, że zabezpieczony olej nie spełnia w ogóle parametrów oleju napędowego.

Wszystko zaczęło się od wnikliwej analizy danych z rejestru SENT. Z systemu wynikało, że jedna ze śląskich firm zgłosiła dostarczenie blisko 30 tys. litów oleju napędowego do przedsiębiorcy na terenie Zagłębia. Wskazane miejsca rozładunku towaru wzbudziły podejrzenia funkcjonariuszy śląskiej Służby Celno-Skarbowej. Mundurowi ustalili, że w żadnej ze wskazanych lokalizacji nie jest możliwy odbiór paliw płynnych. Te miejsca nie były do tego przystosowane. Wątpliwość funkcjonariuszy wzbudziło również pochodzenie zgłoszonego oleju napędowego. I tak wpadli na trop gangu oszustów paliwowych.

W tej sprawie zostali zatrzymani czterej mężczyźni w wieku od 35 do 50 lat. Wszyscy są mieszkańcami województwa śląskiego. Wiele wskazuje, że nielegalny proceder polegał na zakupie substancji smarowych w polskich i zagranicznych rafineriach i hurtowniach. Następnie w wyniku sfałszowania dokumentacji przewozowej i faktur do legalnego obrotu oferowano już olej napędowy. Potencjalni nabywcy oleju nie byliby świadomi, że kupują substancję ropopochodną, która olejem napędowym nie jest.

Sprawa ma charakter rozwojowy. Postępowanie prowadzi Śląski Urząd Celno-Skarbowy w Katowicach. Do postępowania mundurowi zatrzymali autocysternę, pieczęcie, telefony i nawigację GPS. Krąg osób uczestniczących w nielegalnym procederze może ulec zmianie.

Elektroniczny rejestr zgłoszeń SENT - to narzędzie do walki z nieuczciwymi podmiotami, które nielegalnie handlują m.in. paliwami płynnymi, olejami roślinnymi, alkoholem całkowicie skażonym oraz suszem tytoniowym. Zgodnie z przepisami firmy planujące przewóz towarów uznanych za „wrażliwe" muszą zarejestrować on-line planowany transport w rejestrze SENT na Platformie Usług Elektronicznych Skarbowo-Celnych. Po zarejestrowaniu przesyłki, system generuje niepowtarzalny numer identyfikacyjny, który należy przekazać przewoźnikowi oraz odbiorcy towaru. Przewoźnik i kierowca, którzy nie dostaną takiego numeru od zleceniodawców, mają obowiązek odmówić przewozu towaru. Nadawcy lub odbiorcy towaru za brak zgłoszenia do e-rejestru grozi kara w wysokości 46 proc. wartości netto towaru, nie mniej niż 20 tys. zł. Taka sama kara grozi za podanie nieprawdziwych informacji o towarze lub jego ilości.

Pliki do pobrania