«Powrót

Wirtualni kierowcy i prawdziwe karty

Wirtualni kierowcy i prawdziwe karty

Wirtualni kierowcy i prawdziwe karty

Funkcjonariusz KAS typuje do kontroli ciężarówkę.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej mają do czynienia z plagą kierowców, używających cudzych kart do tachografu cyfrowego. Mundurowi odnotowali już przypadki jazdy na karcie brata, karcie szefa firmy, karcie kolegi oraz karcie ojca.

Już od pierwszych dni 2018 roku funkcjonariusze KAS odnotowali kilka przypadków logowania się kartą kierowcy, którego nie było podczas kontroli w pojeździe. Były już karty znalezione, pożyczone od brata, szefa firmy, kolegi a nawet ojca. Kierowcy, którzy posługiwali się cudzymi kartami, musieli liczyć się z surowymi karami w wysokości 2 tys. zł, zatrzymaniem karty kierowcy, którego nie było w pojeździe oraz wszczęciem postępowania w stosunku do osoby zarządzającej transportem, jak również firmy przewozowej.

Karta kierowcy to dokument, który zgodnie z polskimi przepisami (ustawą o systemie tachografów cyfrowych) powinni posiadać wszyscy kierowcy, którzy wykonują przejazdy samochodami wyposażonymi w tachografy cyfrowe. Jest to dokument spersonalizowany, wydawany przez wszystkie kraje członkowskie Unii Europejskiej. Używanie w tachografie swojego pojazdu, karty innej niż własna, „pożyczonej" czy „znalezionej" jest bezwzględnie zakazane. Takie zachowanie w świetle prawa oznacza fałszowanie własnej historii aktywności kierowcy.

Zgodnie z obowiązującymi regulacjami jazda na cudzej karcie klasyfikuje się jako jedno z najpoważniejszych naruszeń. Do innych poważnych naruszeń należy zaliczyć:

- przekroczenie maksymalnych sześcio- lub czternastodniowych okresów prowadzenia pojazdu o co najmniej 25 %.
- przekroczenie, w rozliczeniu dziennym, o co najmniej 50 % maksymalnego dziennego czasu prowadzenia pojazdu bez przerwy lub czasu odpoczynku trwającego nieprzerwanie przynajmniej 4,5 godziny.

- brak tachografu lub ogranicznika prędkości lub korzystanie z nielegalnego urządzenia, które może zmieniać zapisy w urządzeniach rejestrujących lub ograniczniku prędkości, lub fałszowanie wykresów lub danych pobranych z tachografu lub karty kierowcy.
- transport towarów niebezpiecznych, których transport jest zakazany lub które są przewożone w sposób zakazany lub bez zezwolenia, lub bez oznaczenia ich w pojeździe jako towarów niebezpiecznych, i tym samym zagrożenie stanowienie zagrożenia życia lub środowiska w takim stopniu, że prowadziłoby to do podjęcia decyzji o unieruchomieniu pojazdu.
- przewóz osób lub towarów bez ważnego prawa jazdy lub przez przedsiębiorcę, który nie posiada ważnej licencji wspólnotowej.
- posługiwanie się przez kierowcę sfałszowaną kartą kierowcy, kartą, której nie jest posiadaczem lub którą otrzymał na podstawie fałszywych oświadczeń lub sfałszowanych dokumentów.

Warto podkreślić, że kierowcy wciąż zapominają, że przy tym, że szkodzą nie tylko sobie. Poważne naruszenie przepisów może przełożyć się na utratę tzw. „dobrej reputacji" a w konsekwencji nawet utratę licencji przez przedsiębiorstwo transportowe.