«Powrót

Ten olej miał trafić do baków

Ten olej miał trafić do baków

Ten olej miał trafić do baków

Wnętrze ciężarówki, a w niej ustawione wielkogabarytowe plastikowe pojemniki z podejrzaną substancją.
Wnętrze ciężarówki, do jednego ze zbiorników z olejem podłączona instalacja do przepompowania substancji.
Wnętrze magazynu z ustawionymi plastikowymi pojemnikami z olejem. przy jednym z pojemników stoi funkcjonariuszka Służby Celno-Skarbowej w czarnym umundurowaniu.

Funkcjonariusze Krajowej Administracji Skarbowej zabezpieczyli w Dąbrowie Górniczej ponad 24 tys. litrów trefnej substancji ropopochodnej. Mundurowi zatrzymali dwóch mężczyzn podczas przepompowywania oleju niewiadomego pochodzenia. Towar miał trafić do sprzedaży jako olej napędowy.

Do ujawnienia oszustwa doszło dzięki szybkiej wymianie informacji i współpracy funkcjonariuszy Służby Celno-Skarbowej z Katowic oraz Szczecina. W wyniku wspólnych działań funkcjonariusze ustalili, że podejrzana ciężarówka przewozi substancję ropopochodną w wielkogabarytowych plastikowych pojemnikach typu mauzer. Samochód kierował się do jednej z baz transportowych w Zagłębiu. Zgodnie z obowiązującymi przepisami paliwa płynne mogą być przewożone tylko w cysternach. Tego wymagają względy bezpieczeństwa. Taki transport powinien być również obowiązkowo zgłoszony w systemie SENT, który monitoruje przewóz towarów wrażliwych (m. in. paliw, alkoholu skażonego i suszu tytoniowego).

Mundurowi ze śląskiej Służby Celno-Skarbowej postanowili dokładnie sprawdzić ten przewóz oraz podmioty uczestniczące w transakcji. Jak się okazało zbiorniki na paliwo w bazie transportowej wynajęła firma z Katowic, która zarejestrowała działalność gospodarczą w sierpniu br. Funkcjonariusze śląskiej Służby Celno-Skarbowej na gorącym uczynku ujęli dwóch mężczyzn podczas przepompowywania trefnego oleju z wielkogabarytowych pojemników. W sumie w 26 mauzerach znajdowało się ponad 24 tys. litrów trefnej substancji ropopochodnej. Wartość rynkowa zabezpieczonego towaru to ponad 111 tys. złotych. Podejrzany towar miał trafić na rynek, jako olej napędowy do pojazdów. Ze wstępnej analizy chemicznej wynika, że zabezpieczona substancja nie spełnia w ogóle parametrów oleju napędowego. Próbki towaru zostały wysłane do laboratorium chemicznego. W tej sprawie podejrzanych jest siedem osób. Wśród nich są właściciele kilku firm oraz osoby inwestujące środki w przestępczy proceder. Do postępowania karnego skarbowego mundurowi zabezpieczyli nie tylko trefny towar i ciężarówkę, ale również telefony i notebook.

Krajowa Administracja Skarbowa ostrzega przed kupowaniem i używaniem do napędu pojazdów paliw niewiadomego pochodzenia. Oszczędności przy zakupie podrabianego, paliwa są pozorne, bo w dłuższej perspektywie działa ono szkodliwie na układ paliwowy i silnik pojazdu.

Pliki do pobrania