«Powrót

Garażował kontrabandę o wartości ponad 350 tys. złotych

Garażował kontrabandę o wartości ponad 350 tys. złotych

Garażował kontrabandę o wartości ponad 350 tys. złotych

Funkcjonariusz liczy zabezpieczone paczki papierosów z przemytu.
Funkcjonariusz liczy zabezpieczone paczki papierosów z przemytu.
Funkcjonariusz liczy butelki z podejrzanym alkoholem.

Funkcjonariusze KAS zabezpieczyli ponad 397 tys. sztuk papierosów, prawie 107 kg tytoniu oraz 50 butelek „olejówek" z trefnym alkoholem. Akcyzową kontrabandę namierzyli w blaszanym garażu w jednym z miast Zagłębia Dąbrowskiego. Na gorącym uczynku wpadł 32-letni właściciel trefnych wyrobów.

Funkcjonariusze KAS podejrzewali, że w jednym z garaży na obrzeżach dużego miasta w Zagłębiu  przechowywane są nielegalne papierosy. Zanim mundurowi podjęli działania Tango, pies śląskiej Służby Celno-Skarbowej wyszkolony do wykrywania wyrobów tytoniowych, wyraźnie potwierdził, że wyczuwa tam zapach tytoniu. Ze wstępnych ustaleń wynikało, ze tam mogą być przechowywane znaczne ilości papierosów przemyconych zza wschodniej granicy.

Do wolnostojącego garażu podjechał 32-letni mężczyzna, był zaskoczony gdy do akcji wkroczyli funkcjonariusze śląskiej Służby Celno-Skarbowej. Po otwarciu pomieszczenia okazało się, że to prawdziwa „hurtownia" akcyzowej kontrabandy. W wyniku tych działań mundurowi zabezpieczyli ponad 397 tys. sztuk papierosów, cześć z nich była oznaczona banderolami ukraińskimi i mołdawskimi. W garażu były przechowywane również podrabiane papierosy najbardziej znanych koncernów tytoniowych, bez polskich znaków akcyzy. Wartość trefnych papierosów mundurowi oszacowali na ponad 273 tys. złotych.
Poza nielegalnymi papierosami funkcjonariusze KAS ujawnili również worki z tytoniem do palenia oraz 50 butelek plastikowych tzw. „olejówek" z podejrzanym alkoholem. Po wstępnych badaniach okazało się, że spirytus był odkażany. Oznacza to, że nie nadaje się do spożycia. Stopień skażenia będzie badany przez laboratorium. Wartość nielegalnych wyrobów mundurowi oszacowali na blisko 80 tys. złotych.

Trefny towar trafił już do magazynów Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego. Do sprawy na poczet grożących kar mundurowi zabezpieczyli również znaczną ilość gotówki. Właściciel kontrabandy usłyszał zarzut popełnienia przestępstwa skarbowego. Teraz grożą mu surowe kary oraz przepadek trefnych wyrobów. Dokładny rozmiar nielegalnego procederu oraz czas jego trwania ustali postępowanie karne skarbowe. Każdy, kto decyduje się na nabycie, przechowywanie, przewożenie, przesyłanie lub przenoszenie wyrobów akcyzowych, nieposiadających znaków akcyzy, popełnia przestępstwo lub wykroczenie skarbowe. Grozi za to kara grzywny lub nawet kara pozbawienia wolności do 3 lat. O wysokości kary zdecyduje sąd.